poniedziałek, 29 stycznia 2018

World has gone mad - I quit my job to become full time blogger.





  
  If I am asked to describe myself in a few words, I would say I am a person who likes to play safe. I have never been a risk taker, simply because of me fear of failure. I have always been afraid of what people would say if I did not succeed. At schoo I was always a responsible girl who gained good grades. As an adult I have maintained stable full time employment. But now I am going to take a chance, put all the eggs in one basket and patiently. I recently quit my job.

   Prior to resignination, I was working over 40 hours a week with a 2 hour commute somedays. Meanwhile at home we are building a two storey extensionan. I have continued blogging but I have often shot in a rush which I have later deleted as it was nowhere near the quality I aspired to create. I found myself chasing a dream but not giving myself the time to do it. People who know me are very aware of the fact that resigning from the stability and security of my job was an extremaly difficult decision to make. i have taken myself out of my comfort zone and broken my routine. I feel terrible. i  have turned my life upside down. It's done now, so I will give it my best shot. 

                                                                                 


   Gdybym miala opisac sama siebie w kilku slowach, powiedzialabym osoba, ktora unika ryzyka jak ognia, glownie dlatego ze boje sie porazek. Zawsze balam sie tego co powiedza ludzie jesli cos mi nie wyjdzie. Zawsze bylam ta odpowiedzialna dziewczyna, z dobrymi stopniami w szkole a potem z peolnoetatowa praca jako dorosla kobieta. I wtedy zdecydowalam postawic wszystkona jedna karte i najzwyczajniej sprobowac. 

   Zanim podjelam decyzje o rezygnacji z zatrudnienia, pracowalam non-stop, 40 godzin spedzalam w biurze, a sam dojazd zajmowal mi nawet do 2 godzin gdy utknelam w korkach. W tym samym czasie trwala rozbudowa zakupionego w maju domu i blogowanie. Konczylo sie to tym, ze moje posty oraz zdjecia byly robione w biegu a jakosc byla naprawde daleka od tego co sama sobie zalozylam. Znalazlam sie w sytuacji, gdzie z pasja scigalam swoje marzenia nie dajac sobie tak naprawde potrzebnego na to czasu. Osoby, ktore znaja mnie osobiescie, dobrze wiedza ze decyja o rezygnacji z pracy byla naprawde ciezka. Schemat raz rutyna w jakiej dotad zylam, przestaly istniec.... Nie bede koloryzowac i powiem ze jestem tym wszystkim przerazona, wywrocilam przeciez swoje zycie do gory nogami. W kazdym badz razie teraz nie zostaje mi nic, tylko dac z siebie jak najwiecej.














OFF THE SHOULDER BLAZER Lavish Alice
PLEATED WAISTBOUND TROUSERS  Lavish Alice